SUBTELNA SKANDYNAWIA

Nieduże, niespełna 50-metrowe mieszkanie w stolicy to doskonały przykład połączenia w aranżacji dwóch trendów o odmiennej genezie, ale bliskich sobie kolorystyką i przywiązaniem do natury. Stonowany i neutralny, oparty na bieli, beżach i prostych w kształcie dekoracjach styl skandynawski uzupełniony został akcentami w stylu boho – bardziej urozmaiconymi w formie oraz zdecydowanymi w barwach. Ciepły brąz jasnego drewna przewija się we wszystkich pomieszczeniach – tworzy przytulny klimat, potęgowany grą szarości tapicerowanych mebli, lekkich zasłon i niesamowitych w tym otoczeniu, połyskliwych, ozdobnych kafli. To aranżacja, w której świetnie czują się bardziej energetyczne akcenty – poduszki i lampy w barwach jesieni, plecione pufy i wiklinowe ozdoby stołu, a przede wszystkim – unikatowe w kształcie abażury i żyrandole lamp stojących i sufitowych.

Aranżacja zachwyca nie tylko subtelną grą kolorów – pełna jest unikatowych rozwiązań, opracowanych z myślą o upodobaniach i potrzebach lokatorów. Podstawowym celem była przestrzeń – stąd pomysł na dużą strefę dzienną, będącą połączeniem kuchni, salonu i jadalni oraz jedynie delikatne oddzielenie jej od holu niewielką, lekką ścianką. Stylizowane grzejniki i oryginalne meble wykonane na wymiar to nieoczywiste elementy wpisujące się w wybraną stylistykę. Zaokrąglone formy w zabudowach, lustrach i wolnostojących meblach, ażurowe powierzchnie i lekkie firany zmiękczają przestrzeń, sprzyjając wyciszeniu i odpoczynkowi.