Co z czym połączyć – ta wiedza to klucz do stworzenia efektownego wnętrza. Bo okazuje się, że nawet przeciwstawne barwy, faktury i materiały mogą ze sobą współgrać i wpływać na dynamizm aranżacji. Prezentujemy 3 sprawdzone i ponadczasowe duety. Daj się zainspirować!
Modnie i ponadczasowo – tak zaprezentuje się wnętrze, jeżeli zestawimy ze sobą najjaśniejszą i najciemniejszą z barw. Biel złagodzi moc ciemnego koloru, czerń wprowadzi do pomieszczeń elegancję i wyrazistość. Taki duet sprawi ponadto, że realizacja zyska podwójny urok. Będzie także doskonałą bazą do poszerzania palety kolorystycznej oraz rozwijania pomysłów na wyrafinowaną i funkcjonalną aranżację wnętrz. Biel i czerń warto zestawić m.in. z szarością, naturalnymi motywami, zielenią roślin i geometrycznymi formami. Szlachetny charakter podkreślą dodatkowo marmurowe blaty, płytki z kamiennym motywem, połysk i matowe powierzchnie. Ten duet to dowód na to, że przeciwieństwa się przyciągają, tworząc harmonijną jedność, nawet w projektach małego mieszkania. Jak yin & yang.
Jak yin & yang. Najjaśniejsza
z najciemniejszą z barw.
To połączenie jest jak gra w ciepło-zimno. Zestawienie drewna z surowym betonem okazuje się bowiem sprawdzonym sposobem na naturalne i efektowne wnętrze. Z jednej strony nieco industrialne, z drugiej przytulne i klimatyczne. Ten modny duet możemy zastosować w aranżacji projektów wnętrz na wiele sposobów. W łazience poprzez odpowiednie zestawienie płytek i mebli, w salonie kontrastując beton architektoniczny na ścianie z drewnianym wykończeniem szafek i stolarki. Ciekawym zabiegiem jest połączenie tych naturalnych materiałów z tekstyliami – miękkimi poduszkami, mięsistym aksamitem czy skórzanymi dodatkami. Taka jest bowiem natura drewna i betonu, że lubi nadawać charakter.
A gdyby tak znaleźć punkt wspólny i połączyć kontrasty w harmonijną całość? To jest myśl! Bo czy we wnętrzu nie liczy się równowaga, harmonia i dynamizm? Połysk, odbijając światło, powiększa optycznie wnętrze, mat pochłania, tonuje aranżację i działa bardziej uspokajająco. To wszystko sprawia, że taki duet to zgrana para. Możemy przekonać się o tym np. dobierając wykończenie frontów meblowych w kuchni. Nawet bazując na podstawowych barwach, jak czerń i biel, ale dywersyfikując je pod względem różnego stopnia połysku, nadamy aranżacji wielopłaszczyznowy wymiar. Jest dynamicznie, nowocześnie i ciekawie. O to chodziło!
Jak to bywa w związkach – przeciwieństwa się przyciągają. Chodzi jednak o to, aby znaleźć równowagę i z pozornie niepasujących charakterów stworzyć zgraną parę. A Ty którą z nich zaprosisz do swojego wnętrza? 😉