Odpowiednio dobrany kolor bądź element dekoracyjny może stanowić motyw całej aranżacji. Przykładem takiego projektu jest 65-metrowe mieszkanie ulokowane na osiedlu na przedmieściach Wrocławia. Ubrane w intensywny odcień ciemnej maliny, ozdobione wyrazistą grafiką naścienną zyskało smak i wyjątkowość, oferując jednocześnie funkcjonalność zgodną z wymaganiami lokatorów.
Centrum mieszkania stanowi duża przestrzeń dzienna, powstała z połączenia salonu z aneksem kuchennym, rozdzielonych subtelną strefą jadalni. Duże okna otwierają pomieszczenie na zieleń, uzupełniającą niezwykłą kolorystykę wnętrza. Jego stonowaną podstawą są biel i barwa drewna, jednak najwięcej do powiedzenia ma w nim kolor stłumionej czerwieni, lawirujący między odcieniem szlachetnej cegły i soczystej maliny w różnych fazach swojej dojrzałości. Rozrzucono go w przemyślany sposób na różne elementy – ścianę i płytki w kuchni, ściany korytarza, zabudowę meblową w łazience, a przede wszystkim – wielkopowierzchniową nowoczesną grafikę z linearnym portretem, zdobiącą boczną ścianę salonu. Owocowej słodyczy jest wiele – kolorystycznie łagodzi ją klasyczna biel, ciepłe elementy w stylu boho czy mocny granat tapicerowanej welurem kanapy. Przeciwwagą jej żywiołu są również minimalistyczne formy – proste meble, geometryczne kształty płytek, łagodne linie sprzętów oraz minimalistyczne oprawy oświetleniowe. Smakowite zestawienia kolorystyczne uzupełniono kroplami złota i zieleni, która znakomicie czuje się w niemal każdej aranżacji.
Mieszkanie, łączące klasykę ze współczesnym minimalizmem i eklektyzmem z elementami boho, jest przestrzenią niebanalnie urokliwą, jednocześnie przytulną i pełną energetyzujących niespodzianek. Miało być przede wszystkim ciekawie – cel został spełniony z zastosowaniem prostych, koncepcyjnie zestawionych materiałów, form i nieoczywistych barw.